2012/11/15

Opowiadanie z Niallem Part7

W moim mieszkaniu nie było, żadnych rzeczy więc siadłam w kącie w miejscu gdzie kiedyś stało łóżko. Było mi źle, bardzo. Czułam się okropnie, dlaczego okłamałam Nialla w pierwszy dzień naszego związku a w dodatku zdradziłam go, z kim? Z jego najlepszym przyjacielem. Starałam się przez chwile o niczym nie myśleć ale nie umiałam, jak na złość, gdy tylko zamknęłam oczy widziałam płaczącego Nialla i to z mojego powodu. Wyjęłam telefon i zobaczyłam, że mam kilkanaście nieodebranych wiadomości od Zayna. Muszę mu powiedzieć, że jestem z Niallem i bardzo go przepraszam za to, że pozwoliłam mu się pocałować. Nie byłam w stanie do niego zadzwonić więc tylko napisałam sms do Zayna: Jestem w moim domu na Long Street 51a, proszę przyjdź tutaj, musimy porozmawiać. Długo nie musiałam czekać, bo po zaledwie kilku minutach ktoś zadzwonił do drzwi, ku mojemu zdziwieniu był to Niall.
- Hej, co ty tu robisz? - Spytałam blondynka.
- Siema, Zayn powiedział, że byliście na spacerze i nagle coś ci się jakby przypomniało i uciekłaś, pomyślałem, że mogę cie tutaj znaleść. Co się stało? - Nie wiedziałam jak mu to wszystko powiedzieć. Przełknęłam ślinę i poprosiłam go, żeby usiadł ze mną przy ścianie.
- Niall, jest mi strasznie głupio, boję się tego co o mnie pomyślisz i że będziesz mógł już nie chcieć mnie znać. Zrozumiem to i jeśli każesz mi się wynieść z twojego domu to jutro mnie już nie będzie.
- Kate, na pewno nie zrobiłaś niczego co mogło by mnie do tego skłonić. - Uśmiechną się i mnie przytulił, rozpłakałam się bo bałam się, że moje słowa staną się prawdą.
- Zdradziłam cię.
- Co? Przecież dopiero jeden dzień jesteśmy razem, twoi poprzedni chłopcy mnie nie obchodzą. - Nie przestawał mnie przytulać.
- Ja, znaczy nie ja, Zayn mnie dzisiaj pocałował na tym spacerze, nie dał mi dokończyć zdania bo chciałam mu powiedzieć, że jestem z tobą ale gdy on mnie pocałował to ja nie wiedziałam co zrobić, potem uciekłam. - Ktoś znowu zadzwonił, Zayn. Niall puścił mnie w jednej chwili i zaczął krzyczeć.
- Oby to nie był Zayn, bo obiecuję, że coś mu zrobię!
- Niall, proszę uspokój się, to tak samo moja wina jak jego.
- Tak, naprawdę? Tylko dlaczego to się dzieje już któryś raz? Mam dość! - Ktoś zaczął pukać.
- Kate, to ja Zayn, wiem, że tam jesteś. - Niall szarpnął klamkę i bez słowa uderzył Zayna w twarz, chłopak zachwiał się.
- O co ci chodzi? Niall, człowieku weź się ogarnij. - Powiedział wzburzony Zayn i wszedł do środka. - Kate, o co chodzi?
- Zayn, bo ja..
- Przepraszam, że ci przerwę Kate, ale posłuchaj Zayn, Kate to moja dziewczyna i ty nie masz prawa jej całować! - Mina Zayna wskazywała na to, że nie wie co się wokół niego dzieje.
- Co? Jak to jeszcze dwa dni temu nie była? A dzisiaj, przecież powiedziałaś mi, że mnie kochasz? - Jego głos był wzburzony.
- Nie, Zayn ja. - Niall mi przerwał.
- Co? Jak to? Ale mówiłaś, że.. Wiesz co miałaś rację nie chcę cię już znać, koniec z nami! - Krzyknął przez łzy, głos mu zaczął drżeć. - Tak w ogóle, to był jakiś początek? - Wybiegł z domu. Zayn stał i patrzył się na mnie.
- Zayn, ja ci nie powiedziałam, że cię kocham, chciałam ci powiedzieć, że kocham Nialla i z nim jestem, ale nie zdążyłam bo mnie pocałowałeś.
- Ale, odwzajemniłaś mój pocałunek. - Zayn posmutniał.
- Tak wiem, kocham cię ale nie tak jak Nialla. Zrozum to, przepraszam. Naprawdę. - Rozpłakałam się. Zayn poszedł i przytulił mnie. Wtuliłam się w jego ramiona.
- Rozumiem. - Pocałował mnie w czoło. - Mam kilka sióstr, znam te babskie zawiłości. Przepraszam cię nie powinienem w ogóle do ciebie zarywać, widziałem jak Niall na ciebie patrzy. - Spojrzeliśmy na siebie. Zayn uśmiechną się do mnie i starł mi łzę z policzka.
- Kocham cię Zayn wiesz? - Uśmiechnęłam się i go przytuliłam. - Kocham cię ale jak brata. Z bratem można się kochać, ale nie całować.
- Wiem, kochanie. No to biegnij do Nialla, jeszcze nie wszystko stracone. - Ścisną mnie jeszcze raz a ja wybiegłam na zewnątrz i zaczęłam szukać blondynka.

2 komentarze:

  1. Ale zajebisty blog dziewczyno! Rozdzialik mega fajny, już nie moge sie doczekać nexta. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się, że się podoba :)

    OdpowiedzUsuń